Masz problem z parującymi szybami w aucie? Przeczytaj!

Niekiedy zaniedbane drobiazgi mają wpływ na nasze życie. Tak samo jest z samochodem. Warto zwrócić uwagę na pewne rzeczy, aby uniknąć przykrych niespodzianek. Tak dzieje się z zaparowanymi szybami. Sprawiają wiele kłopotu, a często przyczyny są banalne i nie wymagające ani wizyty na warsztacie, ani większego wysiłku, a skutecznie mogą wyeliminować uciążliwe parowanie szyb.

Często już jesienią zaczynamy narzekanie na zaparowane szyby, nie zdając sobie sprawy, że to często wina naszych zaniedbań. Zimą jest jeszcze gorzej, bo para zamarza. Ty skrobiesz, szyby parują i tak ciągle. Pamiętaj, aby zeskrobany szron zebrać z deski rozdzielczej, w przeciwnym wypadku osadzi się jako para wodna z powrotem na szybie. Możesz też próbować rozpuść szron nawiewem, jednak to wymaga czasu. Przy niesprzyjającej pogodzie, trudnych warunkach drogowych, serwowanych przez przez jesienno – zimową aurę, zaparowane szyby mogą znacząco utrudniać jazdę. Często też szyby parują w autach sprawnych mechanicznie, a ich przyczyny trudno określić. Na wilgoć w aucie wpływ mają też inne czynniki, czyli różnice temperatur opady deszczu i śniegu czy wilgoć w powietrzu.

Za parowanie może odpowiadać zanieczyszczony filtr kabinowy albo gnijące liście lub igliwie, które blokuje wloty powietrza wentylacji

Dla bezpiecznego użytkowania auta najważniejszą rzeczą jest znaleźć przyczynę parowania szyb, która może być naprawdę banalna. Za parowanie może odpowiadać zanieczyszczony filtr kabinowy albo gnijące liście lub igliwie, które blokuje wloty powietrza wentylacji. Gnijące szczątki organiczne to również potencjalne źródło korozji, ponieważ trzymają wilgoć, której nie można osuszyć.

Przede wszystkim sprawdź filtr kabinowy. W większości przypadków możesz go wymienić samodzielnie, co oznacza koszt rzędu od 30 do 150 złotych. Wymienić go możesz uzbrojony w śrubokręt i wiedzę o tym, gdzie w twoim aucie ona się znajduje. Najczęściej znajdziesz go na podszybiu. Musisz tylko otworzyć maskę i zdjąć maskownice. Może też znajdować się pod schowkiem po stronie pasażera w kabinie auta. Liście po prostu wybierz po otwarciu maski. Pamiętaj, że mogą one poważnie zaburzyć cyrkulację powietrza w kabinie auta, a to może mieć niebagatelny wpływ na parowanie szyb. Dodatkowo, jeśli zablokują otwory odpływowe , to roztopiona woda ze śniegu może zalegać w elementach, a po zamrożeniu niszczyć elementy nadwozia. Może się również zdarzyć, że woda zaleje komputer lub radio, co spowoduje zwarcie i konieczność wymiany podzespołów elektronicznych, co nie będzie takie tanie.

Inną przyczyną zaparowanych szyb może być zablokowanie jednokierunkowych klapek wentylatorów, którymi powietrze powinno swobodnie wypływać z kabiny, Szukaj ich w bagażniku, sprawdź, czy poruszają się swobodnie i czy ich nie blokuje. Tutaj też uważnie przyjrzyj się odpływom, czy woda może swobodnie spływać, nie stojąc w zakamarkach.

Na zabrudzonej szybie szybciej osadza się wilgoć

Inną prozaiczną przyczyną zaparowanych szyb jest brud na szybach po wewnętrznej stronie. Na zabrudzonej szybie szybciej osadza się wilgoć. Należy ją dokładnie umyć, ale też zastosować środek chemiczny, który zostawia na szybie ochronną warstwę, zapobiegającą osadzaniu się pary. Również tapicerki auta warto zabezpieczyć przed wilgocią środkami chemicznymi. Powinieneś też skupić się na usunięciu wilgoci, która już jest w aucie. Jeśli twój samochód stoi w garażu, zostaw go z otwartymi szybami, co zapewnia dostęp świeżego powietrza. Należy też dokładnie posprzątać samochód. W samochodzie należy też postawić pochłaniacz wilgoci, zawierający kryształy soli, zamieniające się pod wpływem wchłaniania wilgoci w roztwór soli.

Domowym sposobem jest pozostawienie w aucie pudełka z solą, która pochłonie wilgoć i nieprzyjemne zapachy. Należy też sprawdzić uszczelki drzwi i klapy bagażnika, bo przez nie do auta może dostawać się woda. Na zimę warto welurowe, chłonące wodę dywaniki zastąpić gumowymi. Łatwiej z nich usunąć nadmiar wilgoci wnoszonej na butach lub ubraniach.

Używaj zimą klimatyzacji

Nieodpowiednia wentylacja to przyczyna parowania szyb. Nie zawsze oznacza zapchane kanały wentylacyjne. Niekiedy użytkownicy samochodów nie używają zima klimatyzacji, co jest poważnym błędem, ponieważ z klimatyzacji do kabiny trafia suche powietrze. To również dobre dla instalacji, w której zimą sprężarka jest nadal smarowana olejem, który nie osadza się w przewodach i innych elementach klimy. Jeśli w twoim samochodzie nie ma klimatyzacji, używaj nawiewu w obiegu zewnętrznym, dzięki któremu do kabiny trafia świeże powietrze.

Tłusty nalot na szybie, słodkawy zapach oraz ubytek płynu w chłodnicy – uszkodzona nagrzewnica

Niestety, gdy powyższe sposoby zawiodą, może okazać się, że masz do czynienia z awarią nagrzewnicy, która jest wymiennikiem ciepła, pochodzącego z układu chłodniczego z powietrzem przez nagrzewnicę przepływającym. Uszkodzeniom nagrzewnicy często towarzyszy tłusty nalot na szybie, słodkawy zapach oraz ubytek płynu w chłodnicy. Używana przez lata może przestać być szczelna, a wycieki mogą znajdować się w różnych miejscach. Można czasem zauważyć wilgoć na podłodze po stronie pasażera, która następnie paruje i tworzy na szybach tłusty film. Nagrzewnicy raczej się nie naprawia, a wymienia ją na nową.