Alkohol wiadomo, jest używką piętnowaną. Nie wolno po wypiciu siadać za kierownicę. Co się jednak dzieje z naszym organizmem, zmysłami i emocjami po wypiciu alkoholu? Dlaczego mówi się, że pijany kierowca niesie śmierć?
Każda ilość spożytego alkoholu ma wpływ na organizm człowieka. Alkohol nie wymaga trawienia. Za pośrednictwem krwi trafia do mózgu, czasem ta droga trwa około dwóch godzin, więc jest to jakby bomba z opóźnionym zapłonem. Alkohol zaczyna po prostu działać później. Jak działa? Na początku, alkohol lekko znieczula i zobojętnia. Takie uczucie zapewnia już małe piwo, lampka wina lub kieliszek wódki. Alkohol powoduje uśpienie niektórych zahamowań, więc po pierwszych kilku głębszych człowiek jest ożywiony i pobudzony. W następstwie kolejnych wypitych kolejek mózg zaczyna usypiać, zatrzymując kolejne funkcje. Stąd utrata koordynacji ruchów, niewyraźna mowa, zaburzenia myślenia i reakcji. Alkohol działa na nasz mózg i układ nerwowy jak eter lub chloroform. Kierowanie samochodem wymaga skupienia uwagi oraz niczym nie zaburzonej koordynacji wzrokowo-ruchowej. Akurat koordynację i zdolność skupiania uwagi alkohol zaburza najszybciej.
Pod wpływem alkoholu kierowca ma trudności w wykonywaniu dwóch i więcej czynności jednocześnie, wydłuża się jego czas i szybkość reakcji (dostrzegasz niebezpieczeństwo i hamujesz, po alkoholu robisz to znacznie wolniej), alkohol powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, trudniej dostrzec szczegóły, światła, znaki, piesi lub inne przeszkody. Alkohol ogranicza też pole widzenia, z normalnego kąta 180 stopni, do bardzo wąskiego, co ma również wpływ na rzeczywistą ocenę sytuacji na drodze.
Nie ma jednolitych norm bezpiecznego spożycia alkoholu. Każdy człowiek ma inną tolerancję. Jednemu człowiekowi wystarczy niemal kropla, by zaczął mówić niewyraźnie czy zataczać się, innemu do tego stanu potrzeba morza alkoholu.
Aby wyeliminować alkohol z organizmu, potrzeba czasu. Spala się głównie w wątrobie. Trwa to bardzo powoli. Szybkość spalania alkoholu w wątrobie jest tak wolna, że nawet po kilku godzinach snu po wypiciu, alkohol nadal znajduje się w organizmie. To nie nałogowi alkoholicy wsiadają za kierownicę notorycznie, tylko ludzie następnego dnia po imprezie wracają do domu. To ich najczęściej łapie policja, podnosząc swoje statystyki.
W Polsce dopuszczalny poziom stężenia alkoholu we krwi kierowcy nie może przekroczyć 0,2 promila.
Jak reaguje organizm człowieka na określoną dawkę alkoholu we krwi:
- 0,1 promila – rozproszona uwaga
- 0,2 promila – dłuższe spostrzeganie
- 0,3 promila – drobne zaburzenia równowagi i koordynacji, zaburzenia spostrzegania kształtu przedmiotu z oddali
- 0,4 promila opóźnienie czasu reakcji, zmniejszenie sprawności motorycznej, wydłużenie czasu adaptacji oka do ciemności
- 0,5 promila – zmniejszenie zdolności rozpoznania sytuacji, pobudliwość, zaburzenia koordynacji wzrokowo ruchowej, zaburzenia ostrości widzenia, oceny odległości, opóźnienie adaptacji oka do ciemności i ruchomych źródeł światła
- 0,6 promila – błędna ocena własnych możliwości, znaczne obniżenie samokontroli i koncentracji, wzrost pobudliwości
- 0,8 promila – obniżenie samokontroli i koncentracji, błędna ocena własnych możliwości
- 1 – 2 promile – zaburzenia koordynacji mięśniowej, zaburzenia równowagi, opóźnienie czasu reakcji, euforia, agresja, ambiwalentne uczucia, wahania nastroju, osłabienie sprawności intelektualnej, zaniki pamięci, brawura
- 2 – 3 promile – obniżenie zdolności kontroli własnego zachowania, poruszania się, samokontroli, zaburzenia mowy, wzmożona senność
- 3 – 4 promile – spadek ciśnienia krwi i obniżenie temperatury ciała, możliwy powolny zanik funkcji oddechowych
- Ponad 4 promile – stan poważnego zagrożenia życia, śpiączka, zatrzymanie oddychania i akcji serca
Pamiętaj:
Stan po użyciu alkoholu – gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila lub w wydychanym powietrzu od 0,1 do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3, powyżej tych wartości mamy już stan nietrzeźwości.